Przytaczam tłumaczenie przepięknego fragmentu listu, jaki napisała do mnie pewna francuska dziewczyna, pragnąca zostać siostrą zakonną:
“Moim największym pragnieniem jest pocieszać Jezusa, leczyć Jego rany, uwielbiać Go, osuszać Jego łzy, spędzić me życie razem z Nim, dać Mu wszystko, nie zatrzymać niczego dla siebie, poświęcić wszystko dla Niego, żyć Nim, dla Niego, w Nim; kochać Go aż do całkowitego zanurzenia się w Nim, kontemplować Go, błagać Go o ratunek dla grzeszników, o okazanie swego miłosierdzia, o udzielenie im wiary. Chcę pocieszać Jezusa za wszystkie zniewagi wyrządzone Jemu Najświętszemu Sercu i Niepokalanemu Sercu Jego Matki. Gdybym mogła, chciałabym sprawić, aby zapomniał o wszystkich swoich cierpieniach, osuszyć łzy, jakie wylał przez nas, dla nas.”
xz3