5.06.2012

Siostrą klauzurową

Pewna dziewczyna napisała do mnie list, w którym podzieliła się wrażeniami z odwiedzin u sióstr Córek Serca Jezusa założonych przez błogosławioną Marię Deluil-Martiny.

Drogi D.,
                nigdy nie znajdę odpowiednich słów, by podziękować Ci za polecenie mi Zgromadzenia Córek Serca Jezusa. Czas spędzony z siostrami był niezwykłym doświadczeniem, które zapaliło płomień w moim sercu. Siostry ze wspomnianego zgromadzenia wydają się być aniołami na ziemi. Okazały mi miłość i wielką dyspozycyjność. Widać, że prawdziwie kochają serce Jezusa i Maryi, a ich modlitwa jest jak nieprzerwany hymn chwały zanoszony bez oznak zmęczenia, za to z wielką radością.

W trakcie pobytu u sióstr modliłam się bardzo intensywnie i prosiłam Pana, by wskazał mi drogę, na której będę mogła kochać Go coraz bardziej. A dzisiaj, tuż przed odjazdem, w czasie Mszy św. podczas ostatniej pieśni dziękczynnej moje serce zaczęło silnie bić, a następnie zaczęłam płakać wbrew własnej woli. To było przeżycie, które trudno opisać. Jak bardzo kocha nas Jezus! Jak bardzo Jego serce płonie miłością do nas!!!

Jeszcze raz dziękuję za wszystko, a szczególnie za twoją pomoc!

Pozdrowienia w sercu Jezusa i Maryi.

(własnoręczny podpis)